Wysłużone trzydziestolatki idą na złom, łza się w oku kręci, kiedyś z rozrzewnieniem wspomnimy jak się nimi jeździło, może czasem będzie nam brakować tej atmosfery lat minionych, specyficznego zgrzytu i podskakiwania w czasie jazdy. Życzymy tym nowym również 30 lat bezawaryjnej służby.

MK |